2017-10-06

Orkan Ksawery

Razem z moim ukochanym gitarzystą ustawiliśmy się na próbę z najlepszym perkusistą na Nowym Świecie. Godzina 17:30. Pakujemy graty do granatowej strzały i ruszamy na Cigacice. Jeszcze dobrze nie wyjechawszy z Chynowa trzeba się zatrzymać – drzewo się złamało, zaległo na drodze. Ocena sytuacji – można poboczem, jedziemy dalej. Wicher dmie, granatowa strzała dziarsko pomyka, liście ni gałęzie jej nie straszne. Nagle telefon od najlepszego perkusisty na Nowym Świecie – nie ma prądu na wiosce. Kij, już ruszyliśmy, zgarniemy go i pogramy w Zielonej. Jedziemy dalej.